Poniżej jedno z moich ulubionych zdjęć córki.
Ot prosty i szybki pstryk, "walnąłem" lampą na wprost. nie było czasu na rozkładanie gratów, zreszta nie było ich pod ręką. Można się czepiać bardzo wielu wad na tym zdjeciu, ale ono i tak mi się podoba i to chyba jest najważniejsze...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz